Zapraszam do obejrzenia zdjęć ze ślubu Clary i Adama. Z Adamem znamy się jak łyse konie. Byliśmy w jednej klasie w liceum, razem studiowaliśmy więc nie mogło mnie zabraknąć po jednej czy drugiej stronie obiektywu;)
środa, 8 września 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
dobra robota!
OdpowiedzUsuńJak to możliwe, że dwumetrowy facet zawsze jest tam gdzie trzeba? świetne foty :)
OdpowiedzUsuń