piątek, 5 marca 2010

India, my India - 2010

Po 2,5 tygodniowej włóczędze po indyjskim stanie Maharashtra jestem wreszcie w domu i wrzucam pierwsze, świeże jeszcze zdjęcia.

After 2,5 weeks of Indias trip I'm at home. There are some of my first and fresh shots from Maharashtra.


















































































15 komentarzy:

  1. pięknie Andrzej, jutro też sobie tu wpadnę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz oko do portretów :) piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. faktycznie blisko ludzi, łatwo poczuć smak i zapach Indii, jak zwykle fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. muszę się wybrać raz jeszcze do Indii żeby podnieść rzuconą przez Ciebie rękawicę Andrzej :)
    lubię Twoje zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  5. Andrzeju... kawał dobre roboty i sądzę, iż super wakacje. Zdjęcia ludzi są niesamowite i ...jest bardzo blisko, powiedziałbym nawet intymnie. Masz może coś z landszaftów ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Niesamowite zdjęcia, niesamowite miejsce,kolory... zupełnie inny świat ...

    OdpowiedzUsuń
  7. ale Ci zazdroszczę! Oka do zdjęć i tych podróży po świecie...

    OdpowiedzUsuń
  8. Miodzio, miodzio, miodzio!!! myjący sie chłopak w misce i spawacz, to moje ulubione. pzdr - Bartosz + Ewka + Zośka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. HEJ!!!! Cały Andrzej piękne foty pozdrowienia Wojtek i Agnieszka (z pipsz-a);)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak zwykle piękne fotografie, gratuluję udanych fotografii (spawacz jest niesamowity!), jak i niezapomnianych chwil (musiała to być wspaniała przygoda, co da się poczuć oglądając fotografie).

    OdpowiedzUsuń
  11. Rewelacyjne zdjęcia, obejrzałam z wielką przyjemnością. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo dobry reportaż - jak zwykle.

    Pozdrawiam ciepło

    portret chłopca to mój faworyt.

    OdpowiedzUsuń