Ula i Łukasz spowodowali, że ruszyłem 4 litery i przejechałem się na wycieczkę do Łodzi. Sami wymyślili sobie miejsce na sesję plenerową no i muszę przyznać, że mi ich wybór bardzo odpowiada.
piątek, 15 maja 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetnie to zrobiłeś Andrzeju.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Adrian